Aloha chłopcy i dziewczęta!
Święta, święta i po świętach.... Dla tych którzy jednak nie mogą pogodzić się z tym faktem przygotowałam dzisiejszy post, a opowiem w nich o moich ulubionych kosmetykach o świątecznych i zimowych zapachach. Ot taki sposób jak zatrzymać klimat Gwiazdki w domu jeszcze trochę dłużej.... Na liście moich faworytów znalazło się, aż 10 produktów, zarówno do kąpieli jak i pielęgnacji skóry, przez produkty do makijażu i perfumy.
Opowieść rozpocznę od cudownego olejku do kąpieli Tutti Frutti o zapachu karmelu i cynamonu z dodatkiem białych trufli. Produkt niezwykle dobrze się pieni, roztaczając wokół słodką woń. Zapach utrzymuje się na skórze jeszcze długo po wyjściu z kąpieli. Dodatkowym plusem produktów marki Farmona jest fakt, że są one wysokiej jakości, a wytwarzane są przy użyciu technologii bezpiecznych dla środowiska.
Kolejnym kosmetykiem jaki chcę Wam przedstawić jest masło do ciała Tutti Frutti o bliźniaczym zapachu jak wymieniony wyżej olejek do kąpieli. Dzięki niemu skóra jest niezwykle nawilżona. Masło " przywraca skórze aksamitną gładkość, cudowną miękkość i zmysłowość. Otula ciało
zniewalającym, ciepłym aromatem, pozostawia uczucie relaksu i
odprężenia. "
To już ostatni produkt z serii Tutti Frutti - tym razem przedstawiam Państwu peeling do ciała o kuszącym zapachu Figi & Daktyli. Drobinki zawarte w słodko pachnącym żelu doskonale usuwają zanieczyszczenia pozostawiając skórę idealnie oczyszczoną, wygładzoną, miękką i delikatną w dotyku.
Marka Oriflame zatroszczyła się o stan naszych ust również zimową porą. Kolejnym produktem na który warto zwrócić uwagę jest mini masełko do ust o wspaniałym zapachu czekolady. Nikt mu się chyba nie oprze, a nie będzie zawiedziony - usta momentalnie stają się nawilżone i żaden mróz nam nie straszny!
Krem do rąk to podstawowy element każdej torebki - firma Ziaja z okazji tegorocznych świąt przygotowała specjalną edycję produktów w świątecznych zapachach i tak w moim posiadaniu znalazł się zimowy krem do rąk o zapachu piernika, imbiru i cynamonu. Jestem fanką tej firmy i oczywiście nie powiem złego słowa również o tym produkcie. Polecam każdemu, kto kocha pierniki, a nie chce przytyć - rozwiązanie idealne!
Na sklepowych półkach Ziaji znalazły się również Świąteczne mydełka o zapachu czekolady i pomarańczy. Produkt ujmuje przyjemnym zapachem, umila kąpiel tworząc aksamitną i słodko pachnącą pianę. Łagodnie myje i pielęgnuje skórę. Nic dodać, nic ująć!
Będąc w temacie mydła, również w sklepach Biedronka możemy znaleźć coś ciekawego. Przed Wami orientalne mydło w płynie o zapachu Imbirowym. Nie ukrywam, że zakochałam się w tym zapachu. Plusem produktu jest wygładzenie i odżywienie skóry.
Chyba każdy widział - chociażby na wystawie sklepowej - świąteczną ofertę firmy Yves Rocher. Również i ja nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Szczególnie mocno skusiły mnie dwa zapachy. Pierwszy z nich - jabłko w karmelu - charakteryzuje rozświetlające mleczko do ciała. Produkt niezwykle nawilża skórę, a złote drobinki zatopione w mleczku dodają jej świątecznego blasku. Słodki zapach utrzymuje się długo. Samo mleczko szybko się wchłania, nie jest tłuste i nie pozostawia śladów na ubraniu.
Drugim produktem, który znalazł u mnie swoje miejsce jest peelingujący płyn do kąpieli o zapachu kandyzowanej pomarańczy i cynamonu. Jak dla mnie zapach pomarańczy mógłby być bardziej intensywny, a konsystencja płynu mniej żelowa. Nie mam jednak innych wad do zarzucenia.
Dziesiątkę zamyka rozświetlająca mgiełka do ciała o zapachu wanilii do zdobycia w sklepach H&M. Jestem mile zaskoczona produktem, który za tak niską cenę tak długo utrzymuje zapach na skórze. Zatopione złote drobinki wspaniale rozświetlają skórę, a opakowanie przypomina mi choinkową ozdobę. Wspaniały dodatek do wszelkich prezentów.
Znaliście któryś z tych produktów wcześniej?
Jakie macie o nich opinie?
Skusicie się na któryś z nich?